- .dzień dobry
- Posts
- 🗞️ Comeback stulecia
🗞️ Comeback stulecia
+ złapka z Putinem
PIĄTEK, 09.02.2024 | 1713 słów, 5m 42s lektury


Nie mamy dobrych newsów dla tych z Was, którzy po wczoraj wciąż nie mogą patrzeć na wypieki — dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pizzy.
W dzisiejszym wydaniu:
Disney vs. Elon.
1on1 z Władimirem Putinem.
➕ Plus: Uber wchodzi w dorosłość, Zełenski zwalnia i WeWork nie przestaje zaskakiwać.
— KP
CYFERKI
🏈📺 7 milionów dolarów
Koszt 30 sekund reklamy podczas transmisji rozgrywanego w niedzielę Super Bowl.
🌡️🌎 +1.52 °C
Średni wzrost temperatury na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy — oficjalnie powyżej limitu wyznaczonego w ramach Porozumienia paryskiego z 2015 roku.
🏦📉 -20.3 mln PLN
Strata mBanku w Q4 zeszłego roku — o ponad 9 mln PLN mniejsza od oczekiwań analityków rynkowych.
🚘🔻-23% YTD
Strata kapitalizacji giełdowej Tesli w tym roku — firma notuje pod tym kątem najgorszy wynik z całego indeksu S&P 500.
MEDIA
W Disneyu dzieją się rzeczy

via Giphy
Sytuacja w największej firmie mediowej na świecie rozwija się w tym tygodniu dynamicznie, w miarę jak Disney propsuje swoje wyniki finansowe i szykuje się na wojenkę z Elonem Muskiem.
Mocny kwartał: korporacja sterowana przez Boba Igera opublikowała w środę cyferki za Q4, po raz pierwszy od wielu kwartałów zamykając buzie hejterom.
Zysk netto przebił oczekiwania Wall Street o zaporowe 23%, a akcje podskoczyły na giełdzie o 15%.
Segment Disney+ wygenerował co prawda kwartalną stratę, ale zamiast oczekiwanych 400 milionów deficyt zatrzymał się na zaskakująco niskiej kwocie 138 mln dolarów.
Idzie nowe: przy okazji prezentowania wyników Disney zapowiedział też szereg nowych projektów.
Ogłoszono strategiczną współpracę z Fortnitem gdzie Disneyowe uniwersum zostanie odtworzone jako cała seria wirtualnych światów.
Powstanie też kolejna platforma streamingowa, tym razem poświęcona transmisjom sportowym na żywo — serwis będzie wspólnym projektem Disneya (który jest właścicielem ESPN), Warner Bros. Discovery i Fox Corp.
Nie mogło naturalnie zabraknąć tematu Taylor Swift, której film z ostatniej trasy koncertowej pojawi się na Disney+ w marcu tego roku.
Okej, ale: zasypanie mediów tak pozytywnymi newsami wydaje się manewrem wyprzedzającym ciężki bój o kontrolę zarządu firmy i jej publicznego wizerunku.
Od zeszłego roku miejsce w radzie nadzorczej próbuje wywalczyć inwestor-aktywista, Nelson Peltz, który zwiększa swoje udziały w firmie tak, by móc podważać decyzje Boba Igera.
Enter Elon: Peltz dorobił się przy tym bardzo ciekawego sojusznika… w postaci Elona Muska.
W tym tygodniu miliarder był widziany na premierze filmu córki Peltza, gdzie rzucił do dziennikarzy, że „wpadł ze znajomymi porozglądać się za nowymi firmami do przejęcia”.
Następnie zaangażował się osobiście w spór Disneya z aktorką Giną Carano, zwolnioną w 2021 roku z ekipy Mandaloriana za tweety porównujące współczesnych konserwatystów do Żydów z czasów Holokaustu.
Musk wziął na siebie koszty prawne Carano, po tym, jak aktorka pozwała Disneya za bezpodstawne zwolnienie.
Co dalej: niedawna biznesowa zadyszka zachęciła inwestorów do prób przejęcia kontroli nad firmą, która od lat była częścią ideologicznego starcia pomiędzy środowiskami progresywnymi i konserwatywnymi.
W następnych kwartałach dużo zależeć będzie od powodzenia nowych projektów Disneya, który stara się jak najszybciej odejść od tradycyjnej branży filmowej i telewizyjnej.
4 WAŻNE RZECZY™

via X/Wołodymyr Zełenski
🇺🇦🪖 Generał Załużny zwolniony
Wczoraj wieczorem potwierdzono największą zmianę na szczytach ukraińskiej władzy od momentu wybuchu wojny — odwołanie generalnego dowódcy sił zbrojnych, Wałerija Załużnego, którego zastąpi obecny szef sił lądowych, Ołeksandr Syrski.
Decyzja prezydenta Zełenskiego w tej sprawie była oczekiwana od kilku tygodni i wygląda na ostatni akt konfliktu pomiędzy oboma przywódcami, których relacje pogorszyły się jeszcze w 2022 roku.
Teraz Zełenski liczy na tchnięcie nowej energii w coraz bardziej zmęczone wojną struktury ukraińskiej armii. Te obecnie bronią się przed wściekłymi atakami Rosjan w mieście Awdijiwka, które powoli rośnie do rangi drugiego Bachmutu.
Przy okazji: w USA nadal trwa impas wokół finansowania Ukrainy, po tym, jak Republikanie — zgodnie z wolą Donalda Trumpa — odrzucili kolejną ustawę proponowaną przez Demokratów, która gwarantowałaby Ukrainie pakiet 60 mld dolarów wsparcia.
🇮🇱🇵🇸 Netanjahu odrzuca propozycję rozejmu
W tym tygodniu premier Izraela kategorycznie odrzucił projekt zawieszenia broni w wojnie z Hamasem, dodając, że jego założenia były „czystym szaleństwem”.
Warunki proponowane przez Hamas zakładały uwolnienie ponad 1500 Palestyńczyków, a w tym wysoko postawionych dowódców organizacji.
W zamian Hamas miałby uwolnić wszystkich izraelskich zakładników, pod warunkiem wycofania sił IDF ze Strefy Gazy.
Wg. mediów Netanjahu przekazał już Amerykanom, że takie rozwiązanie oznaczałoby prostą ścieżkę do powtórki masakry z 7 października i nie zamierza go akceptować w momencie, w którym jego kraj jest „na wyciągnięcie ręki od całkowitego zwycięstwa”.
Pierwsza odmowa Izraela może być zabiegiem negocjacyjnym przed kolejną turą rozmów, które rozpoczęły się wczoraj w Kairze, przy udziale przedstawicieli Hamasu i dyplomatów z Egiptu i Kataru.
🇷🇺🗳️ Rywal Putina już zbanowany
Borys Nadieżdin, którego jeszcze w piątek opisaliśmy jako rywala Władimira Putina w nadchodzących wyborach, zdążył już stracić prawo do kandydowania.
Kreml nie szarpnął się przy tym nawet na świeże pomysły i zastosował identyczny manewr co z poprzednią niewygodną kandydatką, Jekateriną Duncową.
Komisja wyborcza stwierdziła, że część ze 105 tys. podpisów obywateli popierających kandydaturę Nadieżdzina to fejki, przez co nie osiąga on minimalnego pułapu podpisów i wylatuje z wyborów.
Tym samym w oficjalnym wyścigu prezydenckim pozostaje już tylko Putin i trzech pachołków. Rosjanie udadzą się do urn już za kilka tygodni, bo w dniach 15-17 marca.
🇵🇰🗳️ Trudne wybory w Pakistanie
5-ty najludniejszy kraj na świecie głosował wczoraj w mocno szemranych wyborach parlamentarnych, zakłócanych wybuchami agresji na ulicach i odcięciem dostępu do internetu dla większości obywateli.
Sondaże prowadzone w dniu wyborczym wskazywały na zaskakujące zwycięstwo PTI — partii więzionego obecnie Imrana Khana, byłego premiera i najpopularniejszego polityka w kraju.
Ich zwycięstwo (jeśli zostanie potwierdzone) byłoby sporym szokiem, ponieważ po usunięciu Khana największe szanse na zwycięstwo miał były premier, Nawaz Sharif, który jest uznawany za pionka zarządzanego przez elity wojskowe.
Na stan pisania (4 rano w Pakistanie) głosy były wciąż liczone, co rozpętało falę spekulacji o ustawianiu wyników wyborczych na korzyść Sharifa i armii.
BIZNES
Startupowy comeback stulecia?

Shahar Azran via Getty Images
Otwiera się zabawny rozdział w historii WeWorka, w którym Adam Neumann — założyciel i były CEO — próbuje wykupić firmę, którą sam pomógł doprowadzić do spektakularnego bankructwa.
Dla kontekstu: Neumann założył WeWorka w 2010 roku i wyhajpował cały koncept co-workingu do granic możliwości, zgarniając po drodze 22 miliardy dolarów od rozochoconych inwestorów.
Jego geniusz polegał na wmówieniu funduszom VC, że WeWork to w gruncie rzeczy rewolucyjna technologia pokroju Ubera lub Airbnb, która zdefiniuje przyszłość pracy biurowej.
Przy czym firma po prostu wynajmowała na dziesiątki lat najdroższe, najbardziej wypasione biura w globalnych metropoliach i udostępniała je klientom, oferując maksymalną elastyczność wycofania się z wynajmu.
Wszystko szło dobrze aż do 2019 roku, kiedy to WeWork postanowił zadebiutować na giełdzie i po raz pierwszy odsłonił swoje finanse.
Wówczas świat zrozumiał, że w gruncie rzeczy jest to ekstremalnie zadłużona agencja pośrednictwa w wynajmie nieruchomości i być może najgorszy model biznesowy w historii Doliny Krzemowej.
CEO spotlight: dużo uwagi przykuły kreatywne strategie biznesowe samego Neumanna, takie jak śmiganie po świecie prywatnym odrzutowcem, organizowanie srogich melanży w siedzibie WeWorka, czy wreszcie przekonywanie świata, że jego firma „tworzy nowy stan ludzkiej świadomości”.
W 2019 Neumann został wypchnięty z firmy przez inwestorów, choć na odchodne udało mu się wynegocjować odprawę, która wg. doniesień wyniosła ponad miliard dolarów.
Koniec zabawy: w ostatnich latach WeWork, już zarządzany przez korporacyjnych wyjadaczy, starał się wyjść na prostą, debiutując wreszcie na giełdzie w 2021 roku.
Mimo wielu prób sytuacja okazała się niemożliwa do odratowania, a w zeszłym roku firma — wyceniana niegdyś na 47 miliardów dolarów — ogłosiła bankructwo.
Tymczasem: po kilku latach strategicznej przyczajki Adam Neumann wrócił do świata biznesu z nowym startupem i jakimś cudem przekonał Andreessen Horowitz — największy fundusz w Dolinie Krzemowej — do wręczenia mu kolejnych 350 milionów dolarów finansowania.
Happy ending: dochodzimy wreszcie do tego tygodnia, w którym to media podały, że Neumann chce wykorzystać część pozyskanych środków na wykupienie WeWorka z bankructwa i przejęcie na powrót kontroli nad firmą.
Przy czym największą przeszkodą na jego drodze jest póki co sam WeWork — przedstawiciele firmy mają celowo odmawiać spotkań z jego przedstawicielami i uniemożliwiać złożenie formalnej oferty.
NEWSROOM

Liv Martin via POLITICO
Putin udzielił wywiadu
Tucker Carlson — w przeszłości Michał Rachoń amerykańskiej telewizji, dzisiaj już bardziej Krzysztof Stanowski amerykańskich internetów — wylądował w tym tygodniu w Moskwie, gdzie przeprowadził wywiad z Władimirem Putinem.
To pierwsza rozmowa rosyjskiego prezydenta z zachodnim dziennikarzem od 2021 roku. W momencie moskiewskiej eskapady Tuckera w rosyjskim więzieniu wciąż przebywa amerykański dziennikarz Wall Street Journal, Evan Gershkovich.
Pełna rozmowa wyszła dzisiaj o północy i jest dostępna na X oraz na oficjalnej stronie Tuckera.
Przy okazji: zainteresowanie wywiadem zbiegło się w czasie z nową falą deepfejków (tym razem z nagim Drakiem), a tak potężne combo wywindowało X na 1 miejsce najpopularniejszych aplikacji w App Store.
Gemini zjada Barda
Wczoraj Google skrócił męki swojego spektakularnie niepopularnego chatbota i zastąpił Barda nowym produktem, nazwanym tak samo, jak flagowy model językowy firmy — Gemini.
Jednocześnie wypuszczona została dedykowana aplikacja mobilna, choć na ten moment nie jest jeszcze dostępna w Polsce.
Odświeżony produkt, wzbogacony o najpotężniejsze AI w googlowym arsenale ma po raz drugi spróbować zawalczyć z ChatemGPT, który mimo zatrzęsienia chatbotów odpalonych w zeszłym roku pozostaje niekwestionowanym liderem swojej kategorii.
Przy okazji: zarówno OpenAI, jak i Meta ogłosili w tym tygodniu kolejne kroki w znakowaniu grafik generowanych przez AI, tak by móc łatwo odróżniać je od treści tworzonych przez człowieka.
Wszystkie obrazki tworzone przez DALL-E będą od teraz zawierać tzw. znak wodny, zaszyty w metadanych pliku.
Z kolei Meta będzie tagować grafiki tworzone przez AI, które będą postowane na Instagramie, Facebooku i Threads oraz wymagać tego samego od swoich użytkowników. Konta, które będą dodawać treści AI bez stosownego oznaczenia, mogą podlegać karom, lub nawet być banowane — choć na tym etapie firma nie podała szczegółowych zasad.
Uber dorasta
W tym tygodniu firma opublikowała wyniki za zeszły kwartał, ogłaszając jednocześnie, że 2023 był pierwszym rentownym rokiem w historii Ubera.
Startup przez lata zmagał się z łatką przehajpowanego serwisu z modelem biznesowym, który jest niemożliwy do utrzymania bez ogromnych zastrzyków gotówki od inwestorów.
Po początkowym okresie globalnej dominacji firma musiała też zmagać się z rosnącą konkurencją (Bolt w Europie, Lyft w Stanach, Ola w Indiach, DiDi w Chinach) i wieczną batalią z organami państwowymi o status zatrudnienia i prawa pracownicze kierowców.
Z tych przyczyn wykręcenie realnego zysku z operacji wydaje się olbrzymim osiągnięciem, w szczególności dla CEO Ubera, Dary Khoshrowshahi.
Ten w 2017 roku zastąpił wyrzuconego z firmy Travisa Kalanicka — założyciela Ubera, którego styl zarządzania był uderzająco podobny do wspomnianego już dzisiaj Adama Neumanna.
INNE RZECZY
Jakby komuś było mało social media. Bluesky, najmodniejsza obecnie alternatywa do Twittera otworzyła się na użytkowników z całego świata.
Śmiertelna walka w Indiach. Dwie sieci restauracji spierają się w sądzie o to, kto tak naprawdę wymyślił butter chicken.
Going global 🐸. Żabka postawiła właśnie pion International, który sprawdzi, jak w innych krajach wygląda popyt na małpki i hot-dogi.
Czerwono na wykresach. Tesla ma za sobą cieniutki styczeń w Korei Południowej, gdzie w ciągu miesiąca sprzedała dosłownie jeden samochód.