🗞️ Cicha woda

+ cofamy się w czasie

CZWARTEK, 09.11.2023 | 1683 słowa, 5m 39s lektury

Wskoczmy od razu w poważne tematy.

Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła wczoraj wszystkich, utrzymując stopy procentowe na tym samym poziomie — mimo dalszych spadków inflacji i tej samej co przed rokiem ceny za Burger Drwala 🤷.

W dzisiejszym wydaniu:

  • As w rękawie Zuckerberga.

  • Unia Europejska w obronie adblockerów.

  • ➕ Plus: trochę prywatności w DMkach, Google dyskryminuje nasz kontynent i najgorszy korek na świecie.

KP

CYFERKI

🥵🌍 125 000 lat

Klimatolodzy szacują, że ostatni raz tak wysokie temperatury występowały podczas interglacjału eemskiego (130-115 tys. lat temu). Naukowcy są niemal pewni, że rok 2023 będzie najgorętszym okresem na Ziemi w historii pomiarów.

🙃💸 1.7 miliarda dolarów

Osobisty majątek Adama Neumanna — wygnanego foundera bankrutującego w tym tygodniu WeWorka. Ironia losu taka, że Neumann jest teraz w stanie nawet wykupić swoje upadłe imperium.

⭐️ 📺️  150 mln subskrybentów

Disney opublikował wczoraj dane o swoich serwisach streamingowych. Disney+ rośnie w imponującym tempie, ale platforma ma wciąż blisko 100 mln klientów mniej od Netflixa.

BIZNES

WhatsApp przyszłością Metaversu

via The Verge

Najpopularniejszy komunikator internetowy na świecie był do tej pory niczym najmłodsze dziecko w rodzinie aplikacji Meta. Nic nie musiał, z niczego nie był rozliczany — ale ten okres wydaje się zbliżać ku końcowi.

Dla kontekstu: Facebook kupił aplikację w 2014 roku za — hardkorową na tamte czasy — kwotę 19 miliardów dolarów.

  • W momencie przejęcia był to najdroższy w historii zakup startupu finansowanego przez fundusze VC.

Przebijając konkurentów, w postaci Google’a i Tencenta, Mark Zuckerberg obiecał wówczas założycielom, że nie będzie wymuszał własnych rozwiązań i pozwoli na dalszy rozwój aplikacji, zgodnie z ich wizją.

  • Dzisiaj WhatsApp to wciąż darmowy serwis, który nie wyświetla użytkownikom reklam, pozwala na w pełni zaszyfrowaną komunikację, a w wielu krajach nie zbiera nawet danych, które zasilają algorytmy reklamowe Meta.

  • Jednocześnie jest to absolutny hegemon komunikacji internetowej. Z aplikacji korzysta ponad 2 mld osób (sam Facebook dopiero niedawno przebił 3 mld), a w wielu regionach świata WhatsApp jest ważniejszy dla sektora komunikacyjnego niż telefonia komórkowa.

Mimo że Meta dysponuje tak potężnym zasobem od blisko 10 lat — do dzisiaj w minimalnym stopniu monetyzuje aplikację. Jej jedynym komercyjnym zastosowaniem są funkcjonalności dla firm, rozwijane od 2019 roku.

Tymczasem: Mark Zuckerberg nie zbacza z kursu wyznaczonego w 2021 roku i wciąż karmi swojego Metaversowego frankensteina dietą opartą na dziesiątkach miliardów dolarów.

  • Reality Labs, segment odpowiedzialny za rozwój Metaversu przyniósł już straty wartości dwóch WhatsAppów — czyli -37.5 mld dolarów.

Warto zaznaczyć, że Meta jest w tym roku w fantastycznej formie. Firma zwolniła blisko 30% pracowników, korzystając jednocześnie z odbijającego się popytu na reklamy, i ma za sobą jedne z najrentowniejszych kwartałów w historii.

  • Zuckerberg zdaje sobie jednak sprawę, że nic nie trwa wiecznie. Facebook nieubłaganie zamienia się w cmentarzysko, a nic nie wskazuje na to, że Reelsy na Instagramie powstrzymają triumfalny marsz TikToka.

Enter WhatsApp: nadchodzi chyba czas, w którym zielona appka zacznie grać główne skrzypce w arsenale Meta. W ostatnich wywiadach Zuck coraz częściej przypomina światu, że ma pod ręką aplikację z dwoma miliardami użytkowników, której tak naprawdę nie zaprzągł jeszcze do prawdziwej pracy.

  • Pierwszym krokiem ma być komunikacja biznesowa — już teraz firmy takie jak Nissan stawiają cały customer support na WhatsAppie, dobudowując do tego customowe chatboty i voiceboty.

  • Drugim kierunkiem ma być e-commerce i możliwość dokonywania zakupu bezpośrednio w aplikacji.

  • Finalnie, zostają stare, dobre reklamy. Zasypanie skrzynki odbiorczej targetowanymi reklamami brzmi jak ruch, który zabija sens korzystania z WhatsAppa… ale to jest koniec końców Meta, więc istnieje szansa, że jakoś to ogarną.

Co dalej: na razie przyszłość WhatsAppa pozostaje w sferze spekulacji, ale wiele osób wierzy, że nadszedł moment, w którym aplikacja zacznie finansować dalszy rozwój Metaversu.

4 WAŻNE RZECZY™

Stephanie Lecocq via AFP/Getty Images

🇪🇺🤝 Ukraina i Mołdawia z zielonym światłem

W środę Komisja Europejska ogłosiła, że obydwa kraje są gotowe na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych — choć przed nimi wciąż dużo pracy, by spełnić wszystkie wymagania wspólnoty.

  • Ursula Von der Leyen dodała, że Ukraina spełniła 90% zobowiązań, które UE wskazała w zeszłorocznym raporcie. Kraj musi wciąż podciągnąć się na froncie traktowania mniejszości, walki z korupcją i ograniczenia wpływu oligarchów.

  • Unii zależy na możliwie szybkim procesowaniu przyjęcia Ukrainy i wzmocnienia jej pozycji na scenie międzynarodowej. Dotychczas płaszczykiem bezpieczeństwa dla kraju było USA, które obecnie coraz mocniej skupia się na wojnie w Izraelu i niestabilnej sytuacji wokół Tajwanu.

Werdykt komisji to istotny krok do przodu, choć realne rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych musi jeszcze uzyskać zgodę wszystkich 27 państw członkowskich.

🇵🇸🇮🇱 G7 wzywa do pauzy humanitarnej w Strefie Gazy

Wczoraj ministrowie spraw zagranicznych 7 najpotężniejszych państw Zachodu opublikowali wspólną deklarację, w której domagają się wstrzymania bombardowań i wpuszczenia zewnętrznych służb ratunkowych do Gazy.

  • Politycy po raz kolejny potwierdzili, że Izrael ma prawo do obrony, ale sytuacja humanitarna wymaga przerwy w działaniach wojennych — zarówno w celu pomocy Palestyńczykom, jak i wznowieniu negocjacji na temat wypuszczania zakładników.

  • Po zakończeniu szczytu G7 szef amerykańskiej dyplomacji, Anthony Blinken, niebezpośrednio odniósł się do ostatnich słów premiera Izraela — zaopiniował, że po zakończeniu konfliktu władza nad Strefą Gazy musi być sprawowana przez administrację państwową Autonomii Palestyńskiej, a nie Izrael.

🇺🇸🗳️ Obywatele decydują o prawie do aborcji

We wtorek mieszkańcy Ohio przegłosowali wpisanie prawa do aborcji do stanowej konstytucji, dając 57% głosów poparcia w referendum.

  • Od momentu głośnego unieważnienia precedensu Roe v. Wade kwestia aborcji zeszła z poziomu federalnego na stanowy, powodując, że każdy stan mógł ustalać w tym zakresie swoją własną politykę.

  • Ohio jest 7 stanem, którego mieszkańcy przegłosowali dostęp do aborcji, po Kalifornii, Michigan, Montanie, Vermoncie oraz — zazwyczaj mocno konserwatywnym — Kansas.

Prawa aborcyjne będą jedną z głównych osi rozgrywki w przyszłorocznych wyborach prezydenckich i są postrzegane jako słabość Republikanów. Ci wciąż utrzymują linię antyaborcyjną, na przekór większości amerykańskiego społeczeństwa.

🔥🇪🇸 Rozruchy uliczne w Madrycie

W tym tygodniu przez stolicę Hiszpanii przetoczyły się masowe protesty środowisk nacjonalistycznych.

  • Obywatele protestują przeciwko negocjacjom w sprawie amnestii pomiędzy premierem, Pedro Sánchezem, a organizatorem katalońskiego referendum o niepodległości, Carlesem Puigdemontem.

  • Poparcie katalońskich separatystów jest niezbędne dla Sáncheza, który — mimo porażki w ostatnich wyborach — ma wciąż szansę utrzymać władzę na kolejną kadencję.

Prawicowe organizacje obawiają się, że w ramach rozgrywki politycznej regiony takie jak Katalonia, czy Kraj Basków wywalczą sobie daleko idące ustępstwa, które pozwolą na skuteczne rozwijanie polityki separatystycznej.

TECHNOLOGIA

Google AI (prawie) wszędzie

via Google

Jeśli chodzi o dostęp do najnowszych technologii, jesteśmy już (w sensie Europejczycy) jak ta jedna osoba, która wciąż zakłada czepek na basenie i potem nikt jej nie zaprasza na imprezki.

O co chodzi: Google ogłosił wczoraj poszerzenie dostępu do swojej największej innowacji od czasu wynalezienia wyszukiwarki — czyli wyszukiwarki, ale z AI.

  • Żeby było łatwiej — nowa wersja została nazwana: Search Generative Experience (SGE) i od kilku miesięcy była dostępna w eksperymentalnej wersji dla użytkowników w USA.

  • Teraz Google zaprasza kolejne 120 krajów do testowania nowego produktu, przy czym ani jednego z Europy.

Not cool: taki rozwój sytuacji staje się w tym roku notoryczny. Praktycznie każdy głośny release omija Europę szerokim łukiem w pierwszych miesiącach działania.

  • Widzieliśmy to przy okazji debiutu googlowego chatbota, potem Threads od Meta i wreszcie ostatnio przy premierze niegrzecznego chatbota Elona Muska — Groka.

Wracając do tematu: Google obchodzi się z SGE jak z jajkiem, gdyż od początku szaleństwa wokół AI wszyscy wróżą, że sztuczna inteligencja zakończy ich dominację w przeszukiwaniu internetu.

  • Pierwotny Google osiągnął maestrię w wysyłaniu użytkowników na odpowiednie strony internetowe, gdzie można było znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Zewnętrzne serwisy zaczęły za ten przywilej płacić i dzisiaj przynosi to firmie blisko 60 mld dolarów przychodu kwartalnie.

  • Problem z AI jest taki, że zamiast wysyłać ludzi na inne strony, system po prostu odpowiada na zadane pytania — i trochę nie ma komu wystawić za to rachunku.

Alternatyw brak: Google zwyczajnie nie ma wyboru i musi wzbogacić swoją wyszukiwarkę o funkcje AI, by nie dać się dogonić duetowi OpenAI/Microsoft. Firma stara się zatem dołożyć ficzery, które czynią przeszukiwanie internetu mniej irytującym, ale przy okazji nie masakrują jej biznesu reklamowego.

  • SGE wyświetla więc gotowe odpowiedzi na zadane pytania, a tuż pod nimi standardową listę linków do stron, na których można znaleźć więcej informacji. Jeżeli użytkownik polega tylko na odpowiedzi AI — może poprosić o zacytowanie źródeł lub poszerzenie odpowiedzi.

  • Z przydatnych funkcji — jeżeli fraza wyszukiwania zawiera dwuznaczności, system dopyta, czego dokładnie ma szukać, skracając tym samym czas na odpowiednie sformułowanie tego, co nam akurat chodzi po głowie.

Co dalej: obecnie wyszukiwarka z dodatkiem AI jest wciąż eksperymentem, który ma dać Googlowi odpowiednią ilość danych i feedbacku do dalszego ulepszania produktu. Ta faza ma zakończyć się w grudniu tego roku.

NEWSROOM

David Livingston via Getty Images

Hollywood wciąż strajkuje

Zdążyliśmy już o tym z lekka zapomnieć, ale strajk hollywoodzkich aktorów nadal twa, a do kompromisu wciąż daleko.

  • W poniedziałek związek zawodowy artystów (SAG-AFTRA) informował, że analizuje najnowszą i finalną propozycję ze strony producentów.

  • Obie strony nadal ścierają się na płaszczyźnie praw do wizerunku aktora w kontekście cyfrowych skanów, wykorzystywanych do dalszej obróbki przez generatywną AI.

Reprezentanci aktorów utrzymują, że w żadnym wypadku nie zgodzą się na cedowanie tych praw na rzecz firm produkcyjnych. Logiczną obawą jest to, że aktorzy będą zatrudniani coraz rzadziej, gdyż studia będą mogły generować ich wygląd, głos i sposób wyrażania emocji w kolejnych produkcjach, bez konieczności opłacania artysty.

Samsung dołącza do imprezki

Koreański gigant ogłosił w tym tygodniu swoją własną platformę AI. Duży model językowy, nazwany Samsung Gauss, jest dedykowany dla smartphonów z serii Galaxy, które mają pojawić się na rynku na początku przyszłego roku.

  • Możliwości można by rzec — standardowe. Gauss pozwoli na generowanie grafik, pisanie maili i wiadomości czy tłumaczenie treści z języków obcych.

  • W odróżnieniu od innych AI, dostępnych obecnie na urządzeniach mobilnych — technologia Samsunga będzie działa lokalnie, jako system zainstalowany na urządzeniu, a nie odpalany z chmury.

Ruch Samsunga rozpędził po raz kolejny dyskusję nad tym, co właściwie porabia Apple? Najbardziej wartościowa firma na świecie wciąż nie ogłosiła żadnego pełnoprawnego produktu lub aplikacji opierającej się na generatywnej AI.

YouTube nieładnie robi

Jak być może zdążyliście zauważyć, YouTube prowadzi od jakiegoś czasu krucjatę przeciw adblockerom. To, w połączeniu z dłuższymi reklamami i jednoczesnym podbiciem cen YouTube Premium, jest olbrzymie subtelną próbą robienia większych hajsów. Problem w tym, że ten zabieg jest niekoniecznie legalny.

  • Strony z newsami domagają się wyłączania adblockerów od lat (proszę wierzyć na słowo 🤓), ale teraz, kiedy na taki zabieg szarpnął się Big Tech — eksperci zaczęli prześwietlać temat.

  • Wg. obowiązującego w UE prawa ePrivacy strony nie mają prawa do dobrowolnego sprawdzania jakie inne aplikacje i systemy działają na urządzeniu. JavaScript stosowany w tym celu przez YouTube’a narusza ten zakaz, więc żądanie wyłączenia adblocka może być łamaniem unijnego prawa.

W OBIEKTYWIE

.dzień dobry memes lab

INNE RZECZY

  • Można śmiało ghostować. Instagram ma wprowadzić możliwość wyłączenia potwierdzeń odczytania wiadomości.

  • Waze robi się stresujący. Aplikacja zacznie oznaczać na trasach miejsca, w których doszło do wypadków drogowych, by zagwarantować, że kierowcy zachowają szczególną ostrożność.

  • Gorzej niż w Krakowie. Poziom smogu w indyjskim Delhi jest tak wysoki, że w całych dzielnicach miasta wprowadzany jest zakaz ruchu samochodowego.

  • Naprawdę długi korek. Kolejki w wysychającym Kanale Panamskim są tak długie, że jeden kontenerowiec zapłacił 4 mln dolarów za prawo wepchnięcia się na początek.

.do widzenia

FYI → obchodzimy dzisiaj całe mnóstwo różnych Dni: Dzień Walki z Faszyzmem, Adopcji, Jakości, a nawet Gry Wstępnej.